Bez tytułu
Komentarze: 2
Opuszczam się... !
Opuszczam się w pisaniu notek ;) Ale, ale! Oto skrut z niedzieli... Hmmm...byłam u babci. Był u niej obiad, szampan, torty. Potem przepisywałam u niej zeszyty. Następnie wróciłam do domu. Przyszedł kamilek (pozdro :* ) poszliśmy do ETC - ale już zamknięte było więc wpadł do mnie żeby pogadać troszkę (kochany braciszek =) )...Potem było ...Poszedł do domu (okolo 21) a ...hmmm...następnie <śpioch designtimesp=24063 designtimesp=17971> Zzzzzzzzzzz.... A dziś rano.... Musiałam wstać o 6,30 ! Poraz pierwszy!!! Ale warto było bo dłużej widziałam się z moim MiSiEm (cmok for you baby)...Potem nudna szkoła :/ wrrr.... -> ETC i prezent dla mojego MiSiA na mikołajki... Ja od niego dostałam takiego małego, ślicznego, mięciutkiego misia (przepełnionego jego miłością!)! Nio..a potem domek, robienie lekcji.... i .... Kamil znowu był u mnie....szkoda ze tak krótko... No ale cóż... Mus to mus... Pozdro dla wszystkich! :* buźka :*
Dodaj komentarz